piątek, 22 marca 2013

When you fall apart, dry your eyes.

Ten tydzień minął mi tak szybko, 
że nawet nie zdążyłam na niego ponarzekać.
Chociaż najbardziej boli mnie to, 
że wciąż i wciąż z nieba pada to białe, zimne gówno.
Mam dość zimy.
Boję się wychodzić z domu, nie żartuję.
Niestety, na razie nie zapowiada się aby było ciepło,
 albo chociaż solidnie powyżej zera.
To wszystko sprawia, że mam ochotę umrzeć a przynajmniej zostać 
w domu pod kocem aż do prawdziwej wiosny, albo od razu lata.
Dziś otrzymałam ocenę dobrą z rosyjskiego, z czego bardzo się cieszę.
Mam nadzieję, że dam radę wytrwać jeszcze te trzy dni do Wielkanocy.
Tymczasem zastanawiamy się z D 
czy nie zacząć by prowadzić jakiegoś vloga czy coś w tym guście.
Dlaczego?
Bo jak patrzę na niektóre filmiki na Youtube,
 które mają po 148936582672903 wyświetleń i polegają na tym, że
dziewczyna mówi "jem bułke" to coś we mnie pęka.
Ja jakoś nie bardzo jestem skłonna do pokazywania się w internetach.
Zdjęcia to jedno, ale filmiki to moim zdaniem więcej.
Ale znając nas to będzie słomiany zapał.
Najgorsze jest to, że nie mam zupełnie na nic mocy i ochoty.
No, poza łażeniem po sklepach i piciem herbaty.
Zima mnie niszczy i kilka innych aspektów też.
Dlatego błagam albo o piękną pogodę
albo o motywację do życia.
Chociaż osobiście w tym położeniu 
wolałabym to drugie.






2 komentarze:

  1. Skąd ja znam taki słomiany zapał... Btw, takie filmiki są niezwykle kreatywne <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Smutne to ale prawdziwe. ;<
      Czasem nie wiem co w internetach jest prawdziwe a co jest trollowaniem. D:

      Usuń