wtorek, 26 lutego 2013

You just get me like I've never been gotten before.

"Do not make me think of him
The way he touched your fragile skin
That haunts me every day"

* * *
Jestem warzywem.
Rozwijałam kiedyś temat warzyw, którymi chciałabym być ale nie do tego dążę.
Cóż, mimo, że jestem zmęczona do granic możliwości, sądzę, że jest lepiej.
Mam takie wrażenie przynajmniej.
Tylko znowu odczuwam tą, jakby to ująć...o, pustkę istnienia.
Nie no, chyba mnie pojebało do reszty, tak wiem.
Ale coś w tym jest.
Nie jestem w stanie określi co dokładnie jeszcze w tym wszystkim mi nie pasuje,
ale ja nigdy nie wiem czego chcę, a jeśli wiem, to na pewno mi się wydaje, że to chcę.
Żelazna alicjowa logika round one, fight!
Dzisiaj byłam na olimpiadzie z historii, nie wiem jakim cudem w ogóle się tam dostałam?
ale najgorsze jest to, że mam pewne obawy co do zdawania historii rozszerzonej na maturze.
Oprócz tego, że obawiam się, że moją pracę wywieszą na tablicy ogłoszeń, na auli w szkole,
w celu straszenia tegorocznych i przyszłorocznych maturzystów aby się uczyli bo inaczej będą 
tak głupi jak ja, to dzień był w miarę znośny.
Wszak dostałam 4- z pracy z polskiego na temat "snu Izabeli Łęckiej", dziwka, i 4 z historii,
bo jestem debilem, jak wyżej wspominałam i zamiast robić zadania jak leci, 
to zostawiam niektóre na "później" a potem z kolei o nich zapominam, brawo Alicjo.
Jedyne do czego dążę, to przeżycie tego tygodnia i tego miesiąca.
Staram myśleć się pozytywnie, jak zawsze mi mówiłeś Kocie, ale ciężko jest patrzeć
jak osoba, którą darzysz "czymś" jest z kimś innym, kto na to nie zasługuje.
Przecież wiesz, że nienawidzę tych psutych, oklepanych, 
nic nie znaczących dwóch słów i siedmiu liter.
Nie znoszę też tego uczucia które ludzie opisują tymi okropnymi słowami,
 przecież wiesz jak to się zawsze kończy, wiemy, że oni zawsze udają.
Tak jak się umawialiśmy, nie próbujemy się nawzajem zmieniać, ale Ty chyba o tym zapomniałeś,
bo nie potrafimy już rozmawiać o tych samych głupotach godzinami.
W głębi serca, a raczej mięsa, które pompuje naszą czarną krew, wiemy, że niedługo nadejdzie ten czas, kiedy będzie trzeba powiedzieć sobie "dowodzenia" i szczerze mam nadzieję, 
że to ja wypowiem to słowo pierwsza.
Przecież wiesz jak bardzo nienawidzę dziecięco literowych słów.





2 komentarze:

  1. Czekam aż dasz znać, że jesteś mentalnie gotowa na zdjęcia :3 I aż pogoda będzie fajna.

    OdpowiedzUsuń