niedziela, 7 kwietnia 2013

Every bit of your lovin' - oh, c'mon and live a bit.

Gimme all of your lovin' - every little bit
Gimme all that you got - every bit of it
Every bit of your lovin' - oh, c'mon and live a bit
Never want it to stop - oh are you gettin' it?





Od dawna dokuczał mi brak motywacji.
Spowodowany zapewne przez mróz i grudy śniegu przewalające się to tu to ówdzie.
Jednak dziś rano obudziły mnie piękne promienie słońca wpadające do mojego pokoju zza zasłony.
Nie powiem, że zerwałam się od razu na równe nogi aby ujrzeć ten piękny świat,
dlatego ponieważ wczorajszy melanż z A&O cholernie mnie zmęczył.
Tańczenie do techno, house czy harlem shake nie należy do moich mocnych stron,
chociaż nie powiem, że się nie ubawiłam.
Z okazji tego pierwszego, naprawdę pierwszego, dnia wiosny
w końcu ruszyłam tyłek i zrobiłam kilka zdjęć na LB.
Hajpować można TUTAJ czy coś. :3


Kurtałka-VJ STYLE /Spodenky-ZARA
Czapeczko-HYPE/NOSIS /Creepersy-Romwe
Bryle-H&M




Teraz lecę na miting.
Jest pięknie.
Jeśli to wszystko będzie takie cały czas.
Będę szczęśliwym człowiekiem.
Obiecuję, Kocie.

Love x

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz