poniedziałek, 23 września 2013

Do I wanna know?

Ostatnie dwa tygodnie były bitwą, którą na całe szczęście wygrałam.
 A mianowicie dopadła mnie angina ropna, jednak w takim stopniu, 
że siły wyższe zabrały mnie do szpitala gdzie wbito mi wenflon i od piątku do dzisiejszego wieczora podawano mi dożylnie dosłownie wszystko.
Jednak teraz po usunięciu tego ciała obcego z moich lewych żył, 
które urywają się jak popaprane, czuję się lepiej.
Jutro jeszcze szkoła mnie ominie, dzięki ojcze!,
 jednak od środy staram się nadrobić wszystkie zaległości, 
których mam co nie miara, aby w piątek pojechać do Krakowa.
Ba, jest to misja nie do odwołania ponieważ mam już wykupiony bilet w dwie strony,
 tym razem w dwie, damn.
LB zaniedbałam bardzo mocno, jednak mam nadzieję, 
że znowu zacznę dodawać posty z outfitami bo naprawdę to lubię.
Dodatkowo zaczął się najciekawszy sezon modowy a mianowicie jesień.
Czekam tylko aż będę mogła zestawiać zwiewne sukienki, spódniczki, krótkie spodenki z glanami,
czapkami oraz zakolanówkami.
Jednak na razie muszę poczekać aby moja prawa ręka zaczęła mnie słuchać
 oraz żeby zniknęła z niej dziura po wenflonie, które nie wygląda zbyt zachęcająco.
Na razie najaktywniejsza jestem na instagramie.
Oczywiście nie dodaję tam zapewne nic mądrego ale jeśli macie życzenie, 
można podziwiać moją głupotę o tutaj @arteriola.
Obiecuję, że kiedy nabiorę trochę siły aby stanąć o własnych siłach to pierwszy post będzie postem outfit'owym, ponieważ mam już tysiąc pomysłów i chciałabym je wykorzystać.
A jeśli macie pytanie do mnie, możecie zadać mi je w 
tym malutkim różowym okienku po prawej stronie ekranu.
Na koniec wrzucam zdjęcie mojego pięknego wenflonu, bo niestety tylko tym zdjęciem dysponuję.
Muszę wybłagać tego nowego laptopa, ugh.
 Życzcie mi powodzenia w tym tygodniu, naprawdę mi się przyda.



1 komentarz: